Jak mineły mi 3 miesiące KWARANTANNY W UK, fotorelacja.
Zrobiłam sobie grzywkę, utworzyłam kanał na youtubie, nagrałam, zmontowałam i opublikowałam 22 filmy, posadziłam pomidory i kwiatki, byłam nad morzem, wróciłam do diety i regularnych ćwiczeń, spędziłam czas z przyjaciółmi i wiele wiele więcej, czas na podsumowanie 3 wolnych miesięcy na "kwarantannie" - czyli na przymusowym urlopie.
Co prawda w UK od jutra dopiero jest nakaz noszenia maseczek, my nosimy od samego początku, po 3 miesiącach zdecydowanie można się przyzwyczaić "z domu bez maseczki nie wychodzimy".
Posiadając dwie elektryczne hulajnogi, wykorzystaliśmy wspólnie ich moc i zwiedziliśmy naszą wieś, pomogły w transporcie jak i w zakupach. VLOG z tego kadru, znajdziesz tutaj:www.youtubie.com/patrycjamichalis
Sadzonki pomidorków... |
I moje pomidorki dziś.... |
Pewnie gdyby nie to że mam nadmiar czasu w życiu bym nie posadziła żadnych warzyw, a tak to mogę o nie dbać i je pielęgnować... :) Ciekawe jak będą wyglądać za kilka tygodni, jak widzisz, jeden już wypuścił kwiaty i kwitnie!
Dziś właśnie przesadzałam pomidorki do większych doniczek, niech rosną wysoko! :) |
" Są chwilę które w pamięci zostają, i choć czasy mijają, one nie mijają" |
Spakowałyśmy przekąski, książki, koce i pojechałyśmy na cały dzień nad morze, VLOG z tego dnia możesz zobaczyć na moim YOUTUBIE: www.youtube.com/patrycjamichalis
Siłownia zamknięta? Żaden problem, zrobię ja sobie w domu... |
Kupiłam fitness rower, i dziś połowa miesiąca w ja w tym miesiącu przejechałam na nim ponad 270km... do tego mam sztangę i ciężarki, więc ćwiczę 5 dni w tygodniu, i mam -6kg! :)
ZDECYDOWANIE GŁÓD nam nie straszny! DZIĘKUJEMY MAMUŚ :*
FOODBOOK'i od tego zaczął się kanał na YOUTUBIE, na ten moment nakręciłam 18 pełnych jadłospisów, 13 jest już na moim YOUTUBIE: Patrycja Michalis, i pojawiają się one w każdą sobotę o 12, więc jeżeli szukacie WEGETARIAŃSKO/WEGAŃSKICH inspiracji to zapraszam na mój kanał.
3 miesiące w domu, to poco mi kalendarz, wstaję o której mam ochotę, robię to na co mam ochotę a wyjść z domu nie bardzo mogę... więc wróciłam do prowadzenia mojego BulletJournal, i bawię się przy tym świetnie, nagrywam filmiki jak tworzę strony więc myślę że pojawi się o nim film lub wpis na blogu.
Chyba to wszystko o czym chciałam dziś napisać, zaczyna się coś zmieniać, w tą środę mam szkolenie z zakresu "jak przetrwać, kiedy jest wirus", prawdopodobnie wracam do pracy za 3 tygodnie, za dopiero trzy tygodnie, czy "jeszcze trzy tygodnie?"... na prawdę jest mi dobrze, ale dobrze nie może trwać wiecznie, czas wrócić do pracy i ludzi!
12 COMMENTS
Właśnie to postawienie na optymizm w trudnych czasach pomaga je przetrwać, skoro pewne rzeczy okazują się niemożliwe inne uczyńmy możliwymi. :)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo aktywnie spędziłaś te 3 miesiące, podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne sadzonki wyhodowałaś, posadź w ziemi,
to będą dopiero pięknie wyglądały
i dadzą wysokie plony.
u mnie gdybym nie miała nadmiaru czasu na pewno kwiatków bym nie posadziła :D
OdpowiedzUsuńja już wróciłam do pracy, tym samym do codzienności
Najważniejsze to znaleźć sobie zajęcia i siedzenie w domu nie będzie takie straszne :)
OdpowiedzUsuńJa również stawiam na optymizm, mimo że czasem zdarzają się gorsze dni to starań się nie tracić ducha 😉
OdpowiedzUsuńja niestety teraz cierpię na maseczkę, wcześniej mi ona zupełnie nie przeszkadzała, ale przy masakrycznej alergii jest ciężko, a co do ćwiczeń to ja przez kwarantannę zaczęłam ćwiczyć częściej niż normalnie ;-)
OdpowiedzUsuńWidać, że wiele zrobiłaś w czasie kwarantanny :) ja również wysadziłam pomidory, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńBrawo! Super wykorzystanie czasu
OdpowiedzUsuńDzięki za inspirację <3
OdpowiedzUsuńKwarantanna dla mnie oznaczała zadbanie o siebie. Między innymi z zestawem od https://revelpolska.pl/ =, który wprowadził mnie w świat manicure tytanowego :)
OdpowiedzUsuńOsobiście mam nadzieję, że już nigdy więcej kwarantanna mnie nie czeka. Niby wymuszone wakacje ale wcale się tak nie czułam :P
OdpowiedzUsuńDziękuje za Twój komentarz!