146. Dzień z mojego życia - 19.06.2016 - tarta truskawkowa i babeczki biszkoptowe bez cukru z owocami.
Cześć.
Jak wam miną kolejny tydzień? Mam nadzieje że cudownie jak u mnie. Dziś napiszę o moim dniu, będą dwa przepisy, jadłospis, zakupy i pewnie coś jeszcze wymyśle w trakcie.
Zacznę od początku.
Śniadanie: 280 kcal
Jajecznica z dwóch jajek (L), ogórki z rzodkiewką i mrożona kawa.
Zaraz po śniadaniu pojechałam na zakupy i na " targ" z jedzeniem. Pokażę Wam kilka zdjęć, co na takich targach można spotkać.
Pierwsze stoisko ohh... ale nie kupiłam ani jednego...
Ciasta w 100% wegańskie :)
Obiad: 600kcal całość, zjadłam 3/4.
Pita z falafelami i warzywami.
Zakupy z targu na ten tydzień:
- czereśnie
- pomidory
- truskawki
- maliny
- jeżyny
- chleb orkiszowy
Inne zakupy:
- pocztówki z Londynu do wysłania
- dwie sylikonowe łopatki do wypieków ( jedna większa druga mniejsza, z tyłu na większej jest przelicznik miar kuchennych )
- torebeczki do mrożenia
- książko / malowanka: Big Book of fun z myślą o Dastina siostrze która ma we wrześniu urodziny i jak co roku wyślemy jej prezent, a "książka " jest boska, bo ma w sobie bajki, malowankę, łamigłówki i naklejki z bajek które ona najbardziej lubi.
Dwie rzeczy Dastina:
- słuchawki: urbeats
- zabezpieczenie do kabla z myszki - nie wiem jak to się nazywa po Polsku: razer.
I w ramach " co miesięcznego prezentu od Dastina " dostałam dwie małe świeczki jedną o zapachu: summer scoop, drugą o zapachu red raspberry, oraz koszulkę ( fason sobie sama wybrałam a D. wybrał kolor ). Ja dla Dastina w ramach " prezentu " płacę za pakiet do jego konta z grami.
Podwieczorek: 320 kcal.
Tarta z truskawkami i owoce.
Przepis:
Składniki:
- 200g mąki orkiszowej
- 100g masła (u mnie klarowane ale świetnie sprawdzi się też odtłuszczone lub olej np: kokosowy)
- 60g cukru kokosowego ( można użyć innego zamiennika cukru białego )
- 400g truskawek
- jajko
- 20 g mąki kokosowej ( może też być np: ziemniaczana )
Sposób przygotowania:
Mąkę orkiszową, masło (95g ) cukier( 50g ) i jajko, połączyć ze sobą, uformować kule i włożyć do zamrażalki na 20 minut.
W tym czasie truskawki umyć, obrać z szypułek i przekroić na połowę, wsypać truskawki do miski i dodać do nich pozostałe 10g cukru ( słodzika ) i 15g mąki kokosowej.
Foremkę do tarty posmarować 5 g masła i obsypać 5g mąki kokosowej.
Po 20 minutach wyjąć ciasto z zamrażalki, oderwać 3/4, resztę zostawić w zamrażalce.
Włączyć piekarnik do rozgrzania do 180oC
Równomiernie wyłożyć foremkę ciastem i zapiec 10 minut w 180oC w rozgrzanym piekarniku.
Po 10 minutach wyjąć tarte z piekarnika i ułożyć na niej pokrojone truskawki ( dupką do góry ).
Z zamrażalki wyjąć pozostałość ciasta, rozdrobnić i posypać truskawki. ( ja użyłam do tego tarki o grubych oczkach )
Piec tarte dodatkowe 20 minut w 180oC.
Całość ma 2019 kcal - porcji wyjdzie tyle na ile ją pokroicie. Ja ją rozdzieliłam na 10 porcji.
Po podwieczorku przyszedł czas na wypróbowanie moich nowych łopatek ( tartę robiłam w środę ).
Jak wam miną kolejny tydzień? Mam nadzieje że cudownie jak u mnie. Dziś napiszę o moim dniu, będą dwa przepisy, jadłospis, zakupy i pewnie coś jeszcze wymyśle w trakcie.
Zacznę od początku.
Śniadanie: 280 kcal
Jajecznica z dwóch jajek (L), ogórki z rzodkiewką i mrożona kawa.
Zaraz po śniadaniu pojechałam na zakupy i na " targ" z jedzeniem. Pokażę Wam kilka zdjęć, co na takich targach można spotkać.
Pierwsze stoisko ohh... ale nie kupiłam ani jednego...
Ciasta w 100% wegańskie :)
Dastin kupił sobie lemoniadę a ja koktajl z mango i ananasa ( 180 kcal )
Obiad: 600kcal całość, zjadłam 3/4.
Pita z falafelami i warzywami.
Zakupy z targu na ten tydzień:
- czereśnie
- pomidory
- truskawki
- maliny
- jeżyny
- chleb orkiszowy
Inne zakupy:
- pocztówki z Londynu do wysłania
- dwie sylikonowe łopatki do wypieków ( jedna większa druga mniejsza, z tyłu na większej jest przelicznik miar kuchennych )
- torebeczki do mrożenia
- książko / malowanka: Big Book of fun z myślą o Dastina siostrze która ma we wrześniu urodziny i jak co roku wyślemy jej prezent, a "książka " jest boska, bo ma w sobie bajki, malowankę, łamigłówki i naklejki z bajek które ona najbardziej lubi.
Dwie rzeczy Dastina:
- słuchawki: urbeats
- zabezpieczenie do kabla z myszki - nie wiem jak to się nazywa po Polsku: razer.
I w ramach " co miesięcznego prezentu od Dastina " dostałam dwie małe świeczki jedną o zapachu: summer scoop, drugą o zapachu red raspberry, oraz koszulkę ( fason sobie sama wybrałam a D. wybrał kolor ). Ja dla Dastina w ramach " prezentu " płacę za pakiet do jego konta z grami.
Podwieczorek: 320 kcal.
Tarta z truskawkami i owoce.
Przepis:
Tarta na kruchym cieśnie z truskawkami.
Składniki:
- 200g mąki orkiszowej
- 100g masła (u mnie klarowane ale świetnie sprawdzi się też odtłuszczone lub olej np: kokosowy)
- 60g cukru kokosowego ( można użyć innego zamiennika cukru białego )
- 400g truskawek
- jajko
- 20 g mąki kokosowej ( może też być np: ziemniaczana )
Sposób przygotowania:
Mąkę orkiszową, masło (95g ) cukier( 50g ) i jajko, połączyć ze sobą, uformować kule i włożyć do zamrażalki na 20 minut.
W tym czasie truskawki umyć, obrać z szypułek i przekroić na połowę, wsypać truskawki do miski i dodać do nich pozostałe 10g cukru ( słodzika ) i 15g mąki kokosowej.
Foremkę do tarty posmarować 5 g masła i obsypać 5g mąki kokosowej.
Po 20 minutach wyjąć ciasto z zamrażalki, oderwać 3/4, resztę zostawić w zamrażalce.
Włączyć piekarnik do rozgrzania do 180oC
Równomiernie wyłożyć foremkę ciastem i zapiec 10 minut w 180oC w rozgrzanym piekarniku.
Po 10 minutach wyjąć tarte z piekarnika i ułożyć na niej pokrojone truskawki ( dupką do góry ).
Z zamrażalki wyjąć pozostałość ciasta, rozdrobnić i posypać truskawki. ( ja użyłam do tego tarki o grubych oczkach )
Piec tarte dodatkowe 20 minut w 180oC.
Całość ma 2019 kcal - porcji wyjdzie tyle na ile ją pokroicie. Ja ją rozdzieliłam na 10 porcji.
Po podwieczorku przyszedł czas na wypróbowanie moich nowych łopatek ( tartę robiłam w środę ).
Babeczki biszkoptowe bez cukru z owocami
Składniki:
- szklanka mąki orkiszowej ( 180 g )
- 4 jajka
- 100g jeżyn
- 100g malin
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1g wanili
- 50g erytrol'u
- 100ml mleka ( u mnie kokosowe niedosładzane - dodałam bo masa była " za gęsta " )
- 9 papierowych foremek
Sposób przygotowania:
Mąkę, żółtka jaj, erytrytol, proszek do pieczenia, wanilie i mleko, połączyć ze sobą, ubić białka na sztywną pianę i po trochę dodawać do mącznej masy. Gdy cała masa się połączy przelać ciasto do foremek ( po trzy łyżki do każdej ) na górę ułożyć owoce. Piec 25 minut w 180oC.
Jedna babeczka to 121 kcal.
Przekąska 121 kcal: jedna babeczka. Wyszły pysznie. Słodycz ciasta i kwaśność malin to połączenie idealne.
Oczywiście po południu jak co niedziele, wysprzątałam wszystko perfekcyjnie, wypisałam karki, zapisałam plany na kolejny tydzień i zaczęłam pisać ten post.
Trening zrobiony, 30 minut górnych partii ciała z obciążeniem 2x po 3 kg i ze sztangą 10kg, jutro przed pracą poranne cardio.
Kolacja: 580 kcal + piwo.
Trzy kromki chleba orkiszowego:
- twarożek pomidorowy, plasterek żółtego sera, pomidor i pieprz.
- twarożek naturalny i makrela
- twarożek naturalny i dżem wiśniowy 100%.
Na dziś to wszystko, wieczór z filmem się zapowiada, dzień i tydzień uważam za udany w 100%.
Pamiętajcie o uśmiechu !
Pat
Snapchat: pat-dream
























13 COMMENTS
Bardzo cieszę się, że i Ciebie dobrze, przynajmniej u Ciebie dobre wieści :) A tarta wymiata <3
OdpowiedzUsuńpocwicz troche, ciagle jesz
OdpowiedzUsuńUwielbiam lato za to, że jest to sezon na owoce i warzywa. <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie targi<3 U nas też wiele owoców już się pojawia ale są strasznie drogie. Np małe pudełko jeżyny 15zł więc poczekam jak będą moje w ogrodzie :) Mi się spać dziś chce, pobutka o 4 rano mi nue służy, jeszcze ludzi brak... dobrze że w telefonie mam Internet to mogę blogi poczytać :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno próbowałam makaroniki z Paryża, bo ktoś mi przywiózł... Matko, jakie to jest słodkie! :O Nie wiedziałam, że aż tak. =p
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają te Twoje wypieki. Kurcze, gdyby mi się chciało tak piec...
Pozdrawiam. :)
Tyle tam warzyw i owoców byśmy kupiły, że chyba dostawę do domu musiałybyśmy zamówić :D
OdpowiedzUsuńAle tarta wymiata, aż czujemy jej zapach przez monitor :D
No i teraz mam smaka na taką jajecznicę :) i na nuggetsy z głębokiego oleju, bo nie wiem czemu, ale ta jajecznica mi się z nimi skojarzyła, wygląda jak panierka z kurczaka ;)
OdpowiedzUsuńTarg - marzenie. Najbardziej przemawiają do mnie te chlebki, nie ma nic lepszego od świeżego pieczywa! Sezon na truskawki powoli się kończy, dlatego muszę jak najszybciej zrobić tartę z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńTarta oraz babeczki wyglądają obłędnie. U mnie ostatnio menu owocowym głównie truskawki więc może czas na przygotowanie takiej tarty ;) Chociaż powoli zaczynam już cieszyć się czereśniami z własnego ogrodu. Takie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać Twoje posty, takie pełne energii i pozytywu :) A babeczkę z jeżyną teraz bym chętnie zjadła sama!
OdpowiedzUsuńNa makaroniki z chęcią bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńIle pyszności!!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Jajecznica na pierwszym zdjęciu wygląda trochę dziwnie, ale dalej już same smakołyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za Twój komentarz!