129. Fotomenu - wygrany konkurs - Dyskoteka na Lodowisku.
Cześć.
Dziś post z fotomenu z ostatnich dwóch dni, tylko jeden przepis oraz mój prezent który wygrałam w konkursie.
Tym razem zacznę od jadłospisów.
Śniadania:
Dwie kromki chleba z twarogiem półtłustym i miodem, kakao z " mleka " kokosowego i łyżeczką kakao naturalnego.
Dwie kromki chleba z twarożkiem do kanapek i rybą po grecku.
II śniadania:
Dwie tortille orkiszowe z masłem orzechowym i bananem.
Batonik: Eat Natural i zupa Miso.
Przekąska:
Dwie kostki 70% czekolady z nadzieniem miętowym.
Napój z Aloesem
Obiado - Kolacje:
Warzywa z patelnie: mieszanka mrożona, dodałam do niej pieczarki i cukinie, rozdrobiony pieczony łosoś w ziołach + zupa miso.
- dwa kawałki pizzy na spodzie orkiszowym: sos pomidorowy, pieczarki, cebula, kukurydza, czarne oliwki, ser gouda.
- truskawkowa pianka ( lody na ciepło - smak dzieciństwa )
Przepis:
Truskawkowa białkowa pianka bez cukru.
Składniki:
- dwa białka jaj
- połowę galaretki bez cukru
- łyżeczka słodziku ( u mnie erytrol + stewia )
Sposób przygotowania:
Ubić białka na sztywną pianę ze słodzikiem, w 50 ml zagotowanej wody rozrobić galaretkę, do ubitych białek bardzo powoli ciurkiem dodawać gorącą galaretkę ciągle miksując na niskim obrotach. Gdy masa się połączy wyłączyć mikser i gotowe. Przełożyć do szklanek i odstawić na parę minut do zastygnięcia pianki.
*Gdy dodajemy do białek gorącą galaretkę biała się ścinają i nie są surową.
Przepyszna :)
Słodzik którego teraz używam, użyłam go również do pieczenia sernika.
Wczoraj zabiegłam do Chińskiego sklepu i kupiłam moje ulubione napoje z Aloesem ( winogronowy jest słodzony cukrem trzcinowym, mango i naturalny słodzone są fruktozą). Kupiłam również 4 zupki miso na spróbowanie.
Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie zorganizowanym przez www.olejowyraj.pl -> Klik <- na ich facebook. I udało mi się wygrać, drugi raz w życiu wygrałam coś w konkursie. Cały prezent poprosiłam aby wysłano do Mojej mamy jako prezent od zajączka. Konkurs polegał na pokazanie swojego lunchbox'a .
A w niej moja mama znalazła.
- olej kokosowy
- mąka kokosowa
- olej lniany
- siemię lniane
- książka: Radość Życia.
Dziękuje pięknie <3
A do tego od Zajączka doszła do Mojej mamy i brata moje paczka z UK, dla brata wrzuciłam najróżniejsze jajka czekoladowe, a dla mamy orzechy Pecan, bo moja mama kochana nie je takich słodkości, gdyż jest fit kobietką która śmiga 2x w tygodniu na aquaarobik oraz 2x w tygodniu na siłownie <3 :).
U nas zajączek też już był:
Dla Dastina przyniósł jeszcze więcej Kinder Niespodzianek.
Dla mnie piękny bukiet tulipanów <3.
Ja już na święta jestem przygotowana, święta spędzamy we dwoje więc nie potrzebuję dużo jedzenia, dziś przygotowałam bo jutro ( sobota) pracuję, a po pracy chcę pojechać od razu do kościoła poświęcić święconkę. W tym roku jak już pisałam wcześniej u mnie święta w zdrowej wersji, bo ja po prostu nie mam w domu " nie zdrowych składników " nie mam w domu np: cukru, mąki pszennej itp...
Przygotowałam:
- sałatkę jarzynową
- sałatkę z pora
- sernik z rosą, z przepisu mamy ale zmieniłam go na wersji fit
- dwie galaretki bez cukru z truskawkami
- dwie pianki truskawkowe ( dziś je zjedliśmy )
W tym roku postanowiłam kupić Angielskie bułeczki Świąteczne, znalazłam w Waitrose z mąki pełnoziarnistej, choć taki + :). Jedna przygotowana do święconki.
Oczywiście na święta mam zamiar zjeść jajka czekoladowe.
W następnym poście zrobię porównanie słodyczy Angielskich i Polskich, bo tak się składa że mama przysłała mi z Polski, słodycze Polskie a ja w pracy dostałam takie same Angielskie.
Z jedzenia to wszystko, ale żeby nie było tylko o jedzeniu napiszę o aktywności z ostatnich dwóch dni.
Wczoraj bieganie, coraz lepiej mi się biega i coraz większą sprawia mi to przyjemność, nie są to długie dystanse, na początku każdy kilometr cieszy. I po bieganiu zawszę robię np: trening na schodach, tak żeby ok 35-45 minut być aktywna,
Dziś post z fotomenu z ostatnich dwóch dni, tylko jeden przepis oraz mój prezent który wygrałam w konkursie.
Tym razem zacznę od jadłospisów.
Śniadania:
Dwie kromki chleba z twarożkiem do kanapek i rybą po grecku.
II śniadania:
Dwie tortille orkiszowe z masłem orzechowym i bananem.
Batonik: Eat Natural i zupa Miso.
Przekąska:
Dwie kostki 70% czekolady z nadzieniem miętowym.
Napój z Aloesem
Obiado - Kolacje:
Warzywa z patelnie: mieszanka mrożona, dodałam do niej pieczarki i cukinie, rozdrobiony pieczony łosoś w ziołach + zupa miso.
- dwa kawałki pizzy na spodzie orkiszowym: sos pomidorowy, pieczarki, cebula, kukurydza, czarne oliwki, ser gouda.
- truskawkowa pianka ( lody na ciepło - smak dzieciństwa )
Przepis:
Truskawkowa białkowa pianka bez cukru.
Składniki:
- dwa białka jaj
- połowę galaretki bez cukru
- łyżeczka słodziku ( u mnie erytrol + stewia )
Sposób przygotowania:
Ubić białka na sztywną pianę ze słodzikiem, w 50 ml zagotowanej wody rozrobić galaretkę, do ubitych białek bardzo powoli ciurkiem dodawać gorącą galaretkę ciągle miksując na niskim obrotach. Gdy masa się połączy wyłączyć mikser i gotowe. Przełożyć do szklanek i odstawić na parę minut do zastygnięcia pianki.
*Gdy dodajemy do białek gorącą galaretkę biała się ścinają i nie są surową.
Przepyszna :)
Słodzik którego teraz używam, użyłam go również do pieczenia sernika.
Wczoraj zabiegłam do Chińskiego sklepu i kupiłam moje ulubione napoje z Aloesem ( winogronowy jest słodzony cukrem trzcinowym, mango i naturalny słodzone są fruktozą). Kupiłam również 4 zupki miso na spróbowanie.
Jakiś czas temu wzięłam udział w konkursie zorganizowanym przez www.olejowyraj.pl -> Klik <- na ich facebook. I udało mi się wygrać, drugi raz w życiu wygrałam coś w konkursie. Cały prezent poprosiłam aby wysłano do Mojej mamy jako prezent od zajączka. Konkurs polegał na pokazanie swojego lunchbox'a .
A w niej moja mama znalazła.
- olej kokosowy
- mąka kokosowa
- olej lniany
- siemię lniane
- książka: Radość Życia.
Dziękuje pięknie <3
A do tego od Zajączka doszła do Mojej mamy i brata moje paczka z UK, dla brata wrzuciłam najróżniejsze jajka czekoladowe, a dla mamy orzechy Pecan, bo moja mama kochana nie je takich słodkości, gdyż jest fit kobietką która śmiga 2x w tygodniu na aquaarobik oraz 2x w tygodniu na siłownie <3 :).
U nas zajączek też już był:
Dla Dastina przyniósł jeszcze więcej Kinder Niespodzianek.
Dla mnie piękny bukiet tulipanów <3.
Ja już na święta jestem przygotowana, święta spędzamy we dwoje więc nie potrzebuję dużo jedzenia, dziś przygotowałam bo jutro ( sobota) pracuję, a po pracy chcę pojechać od razu do kościoła poświęcić święconkę. W tym roku jak już pisałam wcześniej u mnie święta w zdrowej wersji, bo ja po prostu nie mam w domu " nie zdrowych składników " nie mam w domu np: cukru, mąki pszennej itp...
Przygotowałam:
- sałatkę jarzynową
- sałatkę z pora
- sernik z rosą, z przepisu mamy ale zmieniłam go na wersji fit
- dwie galaretki bez cukru z truskawkami
- dwie pianki truskawkowe ( dziś je zjedliśmy )
W tym roku postanowiłam kupić Angielskie bułeczki Świąteczne, znalazłam w Waitrose z mąki pełnoziarnistej, choć taki + :). Jedna przygotowana do święconki.
Oczywiście na święta mam zamiar zjeść jajka czekoladowe.
W następnym poście zrobię porównanie słodyczy Angielskich i Polskich, bo tak się składa że mama przysłała mi z Polski, słodycze Polskie a ja w pracy dostałam takie same Angielskie.
Z jedzenia to wszystko, ale żeby nie było tylko o jedzeniu napiszę o aktywności z ostatnich dwóch dni.
Wczoraj bieganie, coraz lepiej mi się biega i coraz większą sprawia mi to przyjemność, nie są to długie dystanse, na początku każdy kilometr cieszy. I po bieganiu zawszę robię np: trening na schodach, tak żeby ok 35-45 minut być aktywna,
Dziś dyskoteka na łyżwach, na snapchat: pat-dream nagrałam kilka filmików.
Było fajnie, ale nie tak fajnie jak w zwykły dzień, ponieważ niektórych zachowania na lodowisku są nielogiczne i po prostu niebezpieczne, zaliczyłam swój pierwszy upadek... oczywiście nie z mojej winy... Ale jest wszystko ok. Za to w Dastina ktoś wjechał i ma obdarte całe przedramiona i kolana... będą siniaki i to duże. Myślę że takie atrakcje nie są dla mnie, mimo że czuję się coraz pewniej na łyżwach. Oczywiście chodzi mi tylko o " dyskotekę " ludzi bardzo dużo którzy dzielą się na trzy grupy: nie umiem jeździć nie puszczam ścian, jeżdżę normalnie, jeżdżę jak idiota bo myślę że jestem mistrz....
Zdjęcie Dastina zrobione pod sam koniec. <3
Cena wejścia na lodowiska z łyżwami od otwarcia do zamknięcia, dziś było od 19.30 do 23, kosztuję za jedną osobę 8.20f.
Na dziś to wszystko.
Pamiętajcie u Uśmiechu!
Snapchat: pat-dream
30 COMMENTS
Tyle pysznego jedzenia, że po Twoich postach od razu bym zjadła coś tak pysznego jak Twoje dania.
OdpowiedzUsuńPizza i warzywa z patelni skradły moje serce.
Gratuluję wygranej w konkursie - świetny prezent.
Radosnych Świąt ! :*
Ciekawy post. Mleko kokosowe uwielbiam, ale jak na złość jedynie na alpro ciągle trafiam, a to do najlepszych nie należy niestety.
OdpowiedzUsuńkinderowe mini jajka <3 wooow :))
OdpowiedzUsuńPogodnych Świąt :*
Niektóre produkty znam :) ale jest kilka które mnie zaciekawiły :) w jednym z postów pisałam jak można zrobić domowe mleko kokosowe :) może akurat ci się przyda :) bo to tylko 10 min roboty :)
OdpowiedzUsuńTe aloesowe napoje to i moi ulubieńce, na szczęście u nas też są dostępne, może nie najtańsze, ale przecież nie samym aloesem się żyje. Spędzamy święta od lat (tzn. od kiedy przeprowadziliśmy się daleko od rodziny) tylko w gronie my plus dzieci, więc też bez szaleństw się obywa. samych miłych chwil na święta życzę :-)
OdpowiedzUsuńDo nas zajączek nie przychodzi z prezentami niestety :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kakao z mleka kokosowego ;)
ile pyyyszności :D
OdpowiedzUsuńAloesik mniam !!
Obserwuję :)
a dasz przepis na ten serniczek?
OdpowiedzUsuńu mnie też będą zdrowe święta choć dziś nie zdążyłam iść ze święconką bo w jedynym polskim kościele ostatnie święcenie było o 14 a ja skończyłam pracę o 15...ale trudno, przeżyję:)
mama dostała świetną paczuszkę powiedz jej tylko aby lej lniany trzymała w lodówce-nawet jeśli go jeszcze nie otworzyła- czytałam że tylko w chłodzie powinien być przechowywany inaczej traci swoje właściwości.
Pozdrawiam i wspaniałych świąt Wam życzę!
Jakie pyszności, zwłaszcza ta tortilla:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie Dastina wymiata, myślałam, że nie wytrzymam jak je zobaczyłam <3 :D
OdpowiedzUsuńJedzonko pyszności, ale ja oczywiście bez ryby :) Prezenty super, a Twoja paczuszka dla mamy obłęd! :)
Trzymaj się tam kochana i wszystkiego co najlepsze w święta :*
Jeju, fotorelacja świetna, mnóstwo pyszności. :D Ale jestem tu pierwszy raz i moją uwagę przykuł tatuaż! Uwielbiam takie proste, ważne napisy! <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze wszystko jest takie smakowite <3 Piękne kwiaty!
OdpowiedzUsuńMąka kokosowa jest fajna do kokosowych placuszków- pycha:)
OdpowiedzUsuńAH! Te lody na ciepło muszę wypróbować <3
OdpowiedzUsuńFajna ta truskawkowa pianka ;) Idealny deser dla mnie - cukrzyka :D
OdpowiedzUsuńNa tortillę z masłem i bananem bym nie wpadła, a pomysł jest super :D zdjęcia jak zwykle smakowite :)
OdpowiedzUsuńIle pyszności. Zgadłam śniadanie.
OdpowiedzUsuńMogłabyś show podzielić sałatką, o ile Ci jeszcze jakaś została. ;D
Jadłam kiedyś czekoladę z miętą ale średni mi smakowała :/
OdpowiedzUsuńRównież prowadzę bloga o podobnej tematyce. Tak więc zapraszam. Jeśli interesowała by cię wspólna obserwacja to napisz w komentarzu :*
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Muszę koniecznie spróbować zrobić tą piankę truskawkową <3
OdpowiedzUsuńwww.missplanner.pl
Haha :D Mega mi się podoba zdjęcie na szybie na lodowisku. :D
OdpowiedzUsuńPianka super a to mleko kokosowe bardzo mi smakuje. :)
uwielbiam mleko kokosowe! i chyba też taką pizze sobie zrobie :D
OdpowiedzUsuńmiałam te oleje, są super :)
OdpowiedzUsuńU mnie święta były pół na pół zdrowe, ale zeżarłam takie ilości, że już nie było różnicy czy zdrowe czy nie, bo i tak cztery litery teraz na pewno urosną :)
OdpowiedzUsuńZa zamiast mleka kokosowego pije wodę kokosową, oraz olej kokosowy i to bardziej zewnętrznie w postaci nawilżacza. Ale jest jeszcze coś co uwielbiam i co pokazałaś w swoim poście napoje AloeVera. Rewelacja. Te napoje są super zwłaszcza na lato, kiedy chciałaby się coś wypić smakowitego a nie ma czym zmieszczać swoje ulubione skłądniki.
OdpowiedzUsuńTortille orkiszowe z masłem orzechowym i bananem skradły nasze serduszka :D
OdpowiedzUsuńAle lody na ciepło też prezentują się znakomicie :)
Sałatka jarzynowa musi być na święta gdziekolwiek się jest :D
A i ogromne brawa dla mamy, wielki podziw :D
Ostatni rysunek jest boski <3
OdpowiedzUsuńSama w Święta poszalałam jeśli chodzi o jedzenie, ale już powracam na właściwą drogę. Wybrałabym się na łyżwy, już nie pamiętam kiedy jeździłam na nich.
Dyskoteka na łyżwach? Chyba bym się zabiła :) Gratki, mnie nawet najmniejsza wygrana cieszy.
OdpowiedzUsuńMmmm...jakie zdrowiutkie pyszności!!! :) Gratuluję super wygranej ;)
OdpowiedzUsuńIleż pyszności:)
OdpowiedzUsuńTa pizza wygląda smakowicie! :o
OdpowiedzUsuńDziękuje za Twój komentarz!